poniedziałek, 13 lipca 2015





















Ambasador

Książka Ambasador to wywiad rzeka. Zapis rozmowy z wybitnym dyplomatą, erudytą, poliglotą, ambasadorem nadzwyczajnym Jerzym Bahrem. Krakowski dziennikarz Jerzy Sadecki wspólnie ze swym rozmówcą zaprasza nas w ciekawą podróż po życiu byłego ambasadora Polski w Moskwie, w Kijowie, Aszchabadzie i Wilnie, konsula generalnego w Królewcu, sekretarza ds. prasowych ambasady w Bukareszcie czy wreszcie byłego szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Z pewnością wielu osobom zapadł on w pamięć jako ambasador RP w Moskwie, który miał 10 kwietnia 2010 roku powitać na lotnisku w Smoleńsku polską delegację na obchody siedemdziesiątej rocznicy zbrodni katyńskiej, jednak nie ten fakt jest głównym motywem książki. Tym, jest opowieść o młodości, rodzinie i karierze zawodowej Jerzego Bahra w którą zręcznie wplecione zostały rozważania na temat historii, polityki, kultury i obyczajów krajów sąsiadujących z Polską. Krajów, które od wczesnej młodości fascynowały Ambasadora i które odegrały ważną rolę w jego karierze dyplomatycznej. Wiedzę o nich zdobywał samodzielnie, uczył się języków: rosyjskiego, litewskiego, ukraińskiego, rumuńskiego czy niemieckiego i angielskiego, którego znajomość, jak mówi, traktował jako oczywistą potrzebę we współczesnym świecie.
Człowiek, jakiego poznajemy dzięki książce Ambasador, to postać niezwykła. Skromny, życzliwy, wierny swym zasadom i ideałom, kochający ludzi człowiek z pasją. Urodzony dyplomata, któremu dzięki zaufaniu jakim go obdarzano, niezależnie od opcji politycznych poszczególnych rządów, powierzano kolejne misje dyplomatyczne. Adam Daniel Rotfeld we wstępie do książki napisał: Jerzy Bahr jest człowiekiem sukcesu, ponieważ pozostał wierny zasadom. Gdy w sytuacjach kłopotliwych nie wie, co powiedzieć – mówi prawdę. Gdy nie wie, jak postąpić- zachowuje się przyzwoicie. Jego dewizą życiową jest przykazanie „Kochaj bliźniego jak siebie samego”. Traktuje ją z całą powagą zarówno jako ambasador nadzwyczajny, jak też człowiek zwyczajnych zasad.
W książce Jerzy Bahr opowiada także o latach emigracji, na którą zdecydował się w latach osiemdziesiątych. Wykorzystał je na zgłębianie swoich wschodnich pasji i zdobywanie wiedzy m.in. dzięki pracy w Szwajcarskim Instytucie Wschodnim. Do Polski wrócił na początku lat 90-tych i już na dobre oddał się służbie dyplomatycznej.
Po zakończeniu swej aktywności zawodowej Jerzy Bahr osiadł na wsi pod Krakowem, gdzie w swoim domu, któremu nadał nazwę „Bahrak” urządził małe, prywatne muzeum, w którym zgromadził to co zbierał przez lata emigracji i pracy w dyplomacji. „Tu otacza mnie całe moje życie. To takie smugi pamięci utrwalone w postaci rzeczy- opowiada”.
Miałem okazję odwiedzić to miejsce i przyznaję, że jest to doskonałe uzupełnienie wszystkiego tego, o czym Pan Ambasador opowiada w książce, którą gorąco polecam.

Jerzy Sadecki, Ambasador, Wyd. Agora S.A., 2013.

1 komentarz: